niedziela, 22 września 2013

Amiko


Amiko vel Mika w swoim nowym domu na  ulubionej kanapie

W sobotę Amiko odjechała do nowego domu. Pani Ania zabrała ją na Bielany.
 Po południu przysłała  zdjęcia całkiem już zadomowionego kota.
Podobno szczególnie upodobała sobie kanapę w salonie czyli pewno centralne miejsce w domu
U mnie w domu punktem obserwacyjnym były krzesła w kuchni, skąd razem z bratem wszystko bacznie obserwowały.

 


Amant został sam i  bardzo płakał za siostrą.
Chodził smutny po mieszkaniu i nasłuchiwał każdego szelestu, z nadzieją biegł w tym kierunku. Widać było jak bardzo jest rozczarowany, że jej nie ma. Dzisiaj już ma lepsze samopoczucie. Szuka jeszcze  wsparcia w człowieku i bardzo głośno mruczy. Nie ma się z kim bawić i ten czas wykorzystuje na drzemkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz