wtorek, 24 września 2013

 Przeszczęśliwa i przepiękna Mika u pani Ani.



Moje pudełko czekoladek jest prawie puste. Został Amant, który jest cudowny, delikatny. Dotykanie go kojarzy mi się z kawałeczkiem czekoladki w ustach, której nie chce się szybko zjeść, a czeka się aż się rozpuści.On ma właśnie tak cudowną sierść i wrażliwy , subtelny charakter.


niedziela, 22 września 2013

Amiko


Amiko vel Mika w swoim nowym domu na  ulubionej kanapie

W sobotę Amiko odjechała do nowego domu. Pani Ania zabrała ją na Bielany.
 Po południu przysłała  zdjęcia całkiem już zadomowionego kota.
Podobno szczególnie upodobała sobie kanapę w salonie czyli pewno centralne miejsce w domu
U mnie w domu punktem obserwacyjnym były krzesła w kuchni, skąd razem z bratem wszystko bacznie obserwowały.

 


Amant został sam i  bardzo płakał za siostrą.
Chodził smutny po mieszkaniu i nasłuchiwał każdego szelestu, z nadzieją biegł w tym kierunku. Widać było jak bardzo jest rozczarowany, że jej nie ma. Dzisiaj już ma lepsze samopoczucie. Szuka jeszcze  wsparcia w człowieku i bardzo głośno mruczy. Nie ma się z kim bawić i ten czas wykorzystuje na drzemkę.

niedziela, 15 września 2013


Baner - pruszków 10.2013



Nas tam nie będzie, ale może ktoś będzie zainteresowany...
Więcej informacji na stronie PZF



Dzisiaj 1000  osoba zajrzała na mojego bloga, pozdrawiam stałych czytelników:)

HURRA! Bardzo sie cieszę!

DZIĘKUJĘ BARDZO ZA ZAINTERESOWANIE!:))

niedziela, 8 września 2013

Aferka:)

Dzisiaj dostałam zdjęcia Afery od pani Kasi.
Z zapartym tchem, dumą i wzruszeniem czytałam tych  kilka ciepłych słów.
Moje maleństwo nie sprawia kłopotów, jest zdrowe i daje im dużo radości. Sama też wygląda na szczęśliwą i pełną wigoru.

Aferzystka

Dziękuję pani Kasiu, zrobiła mi pani ogromną przyjemność wysyłając tego maila. Życzę wszystkiego dobrego!:))

niedziela, 1 września 2013

Tam dom twój gdzie kot twój cd...

Koty już w zupełności zaakceptowały nowy dom. Widać, że dobrze się tu czują. Szczególnie przypadły im do gustu parapety okienne, z których mają idealny widok. Nie to co w bloku na 8 piętrze, gdzie docierały jedynie jerzyki. Tutaj widok jak jak dłoni






a i to co na parapecie jest też ciekawe