poniedziałek, 15 lipca 2013
Szrek
Moje koty mają psa, nie pisałam o nim bo jego osobowość być może zaćmiła by urodę moich kotów. A mnie nie o to chodzi by promować Szreka, tylko o to by ktoś pokochał moje koty. Poza tym jest to schorowany starszy pan,, który wymaga dużo snu i świętego spokoju, pełnej michy. A przy tych urwisach raczej się nie da odpocząć. Więc z tego powodu nie mają dużego kontaktu ze sobą. Ale tolerują się na wzajem. Koty przechodząc obok psa robią klasyczne "kocie grzbiety", żeby nie było i z godnością idą grzebać w psiej misce. Szrek łypnie okiem i śpi dalej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz